Reklama

Być kobietą

Choć wiązki chudych goździków, modne w minionych dekadach, zastąpiły tulipany, z Dniem Kobiet wciąż mamy problem. O byciu kobietą - żoną, mamą, fachowcem w pracy i kobiecych ideałach opowiada Małgorzata Wanke-Jakubowska, rzecznik prasowy Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kobieta spełniona

Od 36 lat jestem mężatką, mam dwóch dorosłych synów, którzy założyli już własne rodziny. Jestem babcią, a rola babci to szczególny powrót do macierzyństwa. Nigdy nie zastanawiałam się nad tym, czy jestem spełniona, ale ośmielając się patrzeć wstecz mogę powiedzieć: w wielu wypadkach Pan Bóg opiekował się mną w sposób szczególny, chronił, uprzedzał. Przecież w stanie wojennym mój mąż przez 10 miesięcy ukrywał się przed internowaniem, a ja zostałam sama z dwójką dzieci trzy- i sześcioletnim. Nieraz musiałam zostawiać je same - a jednak przetrwaliśmy.

Kobieta w pracy

Reklama

Pracowałam zawodowo od samego początku małżeństwa. Najpierw na uczelni - tu w łączeniu obowiązków zawodowych z opieką nad dziećmi pomagał nienormowany czas pracy. To łączenie odbywało się chyba trochę kosztem pracy, ale dzieci otrzymały taką porcje obecności i miłości, jakiej w tym czasie swego życia potrzebowały. Nie byłam perfekcyjna w prowadzeniu domu, nie byłam pedantyczna, nie poświęcałam całego czasu na sprzątanie, serwowanie wyszukanych potraw. Starałam się raczej dzielić czas tak, aby zawsze starczało go na rozmowy z dziećmi, na bycie z nimi.
Współczesne kobiety nie mają takich problemów jak my wtedy: okropnych trudności z aprowizacją, braków na rynku, stania w kolejkach. Ale mają inne: zmieniły się wymagania stawiane wobec pracowników, łączenie życia domowego z zawodowym, kiedy praca trwa wiele godzin, jest dużo trudniejsze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kobieta - matka

Kobieta może połączyć pracę, dom, może nawet zaangażować się w działalność polityczną, ale pod warunkiem, że ma oparcie w mężu. Mój mąż do dziś pomaga mi w wielu domowych obowiązkach, które w innych małżeństwach przypisane są tylko kobiecie. Gdy mąż stoi na stanowisku, że oprócz wychowywania dzieci, pracy zawodowej prowadzenie domu w stu procentach należy do obowiązków żony, to myślę, że to nie może się udać. Muszą być razem, muszą siebie wyręczać w wielu zadaniach. W naszym małżeństwie nie ma czegoś takiego jak męskie i żeńskie zajęcia. Robimy to, za co czujemy się bardziej odpowiedzialni, to, co każdemu z nas lepiej wychodzi. Mężczyzna myjący naczynia nie jest mężczyzną gorszym.

Kobieta nowoczesna

To nie ta, którą pokazują okładki kolorowych pism. Jestem przeciwniczką swobody obyczajowej. Nie zgadzam się z tym, że młodzi ludzie najpierw muszą ze sobą zamieszkać, a potem dopiero wziąć ślub, albo nie brać go w ogóle. Jestem zatem staroświecka.
Kobieta chce być elegancka, mieć ładna fryzurę, podobać się - z tym się zgadzam, to wypływa z jej natury. Może wyglądać jak kobieta z okładki kolorowego pisma, ale myśleć powinna zupełnie inaczej.

Kobieta - wzór do naśladowania

Św. Joanna Beretta Molla. Ona potrafiła łączyć bycie bardzo elegancką kobietą z byciem żoną i dobrą matką, byciem wierną wszystkim nakazom Kościoła, aż po najtrudniejszą próbę. Nie chciała być szarą, burą myszką, której nikt nie widzi. Działała w Akcji Katolickiej, angażowała się w prace społeczne. To mój azymut.

Kobieta wyzwolona

A od czego? Życie według wskazań nowoczesnego świata - kilku mężów, dziecko w żłobku, bo mama też ma prawo do szczęścia - prowadzi raczej do samotności i rozgoryczenia. Ludzie są najszczęśliwsi w tym tradycyjnym sposobie życia: jest mama i tata, jest dom. Oni się kochają i próbują sprostać wszystkim, często trudnym obowiązkom. Trwałość uczuć w efekcie daje szczęście. Nie jest mi obojętne to, co dziś lansujemy. Patrzę na moje wnuki i boję się tego, co dla nich budujemy, boję się świata, w którym będą żyć.

2008-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wspólne świętowanie narodzin Jezusa na Jasnej Górze

2025-12-22 18:49

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Boże Narodzenie

Monika Książek

Paulini zapraszają, aby ten czas miłości jakim jest Boże Narodzenie przeżyć u Królowej Polski na Jasnej Górze, by później tą radością z Narodzenia Bożej Dzieciny dzielić się z innymi. W jasnogórskim sanktuarium Pasterka odprawiona zostanie tradycyjnie o północy. Przewodniczyć jej będzie przełożony generalny Zakonu Paulinów, o. Arnold Chrapkowski. Natomiast Sumę w Boże Narodzenie, o godz. 11.00 w Bazylice celebrować będzie abp. Wacław Depo, metropolita częstochowski.

O. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry podkreślił, że Boże Narodzenie to czas dawania, ale i dzielenia się miłością i tym, co mamy najlepsze. To czas, gdy składamy sobie życzenia nie tylko te dotyczące nas samych, ale życzymy ludziom na całym świecie przede wszystkim pokoju. Paulin zwrócił uwagę, że najważniejsze prezenty nie znajdują się pod choinką w pudełku, ale najważniejsze w Boże Narodzenie to być dla innych, także tych, których nie znamy.
CZYTAJ DALEJ

Matka ubogich

2025-12-15 13:00

Niedziela Ogólnopolska 51/2025, str. 20

[ TEMATY ]

patron tygodnia

pl.wikipedia.org

Papież Jan XXIII nazwał ją matką powszechnego miłosierdzia.

Maria Małgorzata przyszła na świat w Varennes, w prowincji Quebec w Kanadzie. Kiedy miała zaledwie 7 lat, umarł jej ojciec. Rodzina żyłaby w skrajnej nędzy, gdyby nie pomoc pradziadka – Pierre’a Voucher. To on sfinansował jej wyjazd do szkoły urszulanek w Quebec. 12 sierpnia 1722 r. Małgorzata wyszła za mąż za Francois’a d’Youville. Niedługo po ślubie mąż przestał interesować się rodziną i zaczął znikać z domu – zajmował się nielegalnym handlem alkoholem wśród Indian. Zmarł, gdy miał zaledwie 30 lat. Małgorzata została sama z dwojgiem dzieci. Żeby spłacić ogromne długi, które zaciągnął mąż, i zarobić na utrzymanie siebie i synów, otworzyła niewielki sklepik. Pomagała też każdemu, kto potrzebował pomocy, wszystkim dzieliła się z biedniejszymi od siebie. Z biegiem lat jej dwaj synowie zostali kapłanami.
CZYTAJ DALEJ

Wszystkie nowe wpisy na liście niematerialnego dziedzictwa to tradycje katolickie

Niedźwiedzie wielkanocne z Góry, procesja Bożego Ciała z tradycją dywanów kwietnych w Skęczniewie, procesja emaus i turki w parafii Dobra oraz wykonywanie pisanek techniką drapaną - krasek z Krasnegostawu zostały wpisane do krajowej listy niematerialnego dziedzictwa kulturowego. To pokazuje, jak wielki wpływ na kulturę polską wywierała i dalej wywiera wiara katolicka.

O czterech nowych wpisach na liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego poinformowało we wtorek ministerstwo kultury. Niedźwiedzie wielkanocne z Góry (woj. wielkopolskie) to tradycja, sięgająca 1913 r.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję