Reklama

Kościół

Młodzi chcą być z Bogiem

Można mieć wszystko, ale bez Boga nic się nie liczy – przekonywał kard. Grzegorz Ryś podczas tegorocznej edycji Areny Młodych.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ponad 5 tys. uczniów szkół ponadpodstawowych wzięło udział w 3-dniowych rekolekcjach wielkopostnych w archidiecezji łódzkiej, których tematem był Dobry Pasterz (por. Ps 23). Ich zwieńczeniem było spotkanie kard. Rysia z młodzieżą w łódzkiej Atlas Arenie.

W programie tegorocznej edycji Areny Młodych nie zabrakło integracji, świadectw i uwielbienia Boga. Przygotowano także przestrzeń do modlitwy wstawienniczej i sakramentu pokuty oraz strefę wsparcia psychiczno-pedagogicznego, w ramach której profesjonaliści służyli rozmową, psychoedukacją oraz motywowali młodych do skorzystania ze specjalistycznej pomocy w kryzysach emocjonalnych. Gościem specjalnym rekolekcji był ks. Sebastian Kosecki, wikariusz parafii Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski w Zawierciu, zaangażowany w ewangelizację przez media społecznościowe. – Udział w Arenie Młodych to była spontaniczna decyzja, ale postanowiłem, że Wielki Post jest odpowiednią okazją do tego, aby poznać Jezusa również w śpiewie, tańcu, rozmowach z ludźmi. To miejsce, w którym mogę poznać Boga i z Nim przejść przez ten czas. Podoba mi się tutaj spowiedź, a właściwie jej forma, bo często wyobrażamy ją sobie jako klękanie w konfesjonale i szeptanie grzechów, a tutaj możemy podejść do księdza, powiedzieć mu, co nas dotyka, a on, za sprawą łaski, pomoże nam rozeznać, nakieruje nas na rozwiązanie – podkreślił jeden z uczestników wydarzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W słowie skierowanym do młodych metropolita łódzki opowiedział o okolicznościach powstania Psalmu 23, napisanego przez króla Dawida, z którego zaczerpnięte zostało hasło tegorocznej Areny Młodych. Hierarcha powiedział także o trzech istotnych fragmentach Psalmu, z których pierwszy to: „Pan jest moim pasterzem, niczego mi nie braknie” (por. 23, 1). – Niektórzy myślą, że Pan Bóg w taki sposób się zachowuje – da mi wszystko, o czym pomyślę, i dlatego niczego mi nie brakuje. Nie. Niczego mi nie brakuje, dlatego że to, co On mi daje, jest wystarczające, nasyca mnie, jest dla mnie wszystkim – tłumaczył kard. Ryś i podkreślił, że można mieć wszystko, ale bez Boga nic się nie liczy. – W tym spotkaniu chodzi o to, żebyśmy odkryli, że Jezus jest dla nas wszystkim. Może nie wszyscy macie to doświadczenie, ale pewnie doznaliście tego, że druga osoba była dla was wszystkim, a gdy jej nie ma, to nic nie daje wam radości – przekonywał.

Jako drugi istotny fragment metropolita łódzki wskazał: „Choćbym szedł doliną śmierci, niczego się nie ulęknę” (por. 23, 4), i podkreślił, że w momencie zderzenia się z tragicznymi sytuacjami potrzebne jest doświadczenie miłości. – Człowiek wobec śmierci jest słaby, każdy jej ulega, boi się jej. Co człowiekowi może pomóc, kiedy idzie przez dolinę śmierci? Tylko doświadczenie miłości, pewność że jest ktoś, kto mnie kocha – powiedział kard. Ryś i dodał: – Jeśli macie w tej chwili doświadczenie, że idziecie przez coś, co jest trudne, co jest waszym cierpieniem, co was zabija, to miejcie pewność, że Jezus Chrystus jest z wami w samym środku tego doświadczenia, bo jest dobrym Przyjacielem. Patrzcie na krzyż i nabierajcie pewności co do tego.

Trzecia myśl kard. Rysia odnosiła się do stołu zastawianego przez Jezusa (por. 23, 5). – O co chodzi w uczcie? Chodzi o to, żeby się spotkać. (...) Nie chodzi o to, co zjesz, ale o to, że spotkałeś się z drugim człowiekiem i on cię uszanował. Psalm mówi, że jeśli wychodzimy z tej ciemnej doliny śmierci przerażeni, wystraszeni, świadomi grzechów i słabości, to pierwsze, co Pasterz robi, to wylewa nam na głowę olejek, a potem – mówi psalm – stawia na stole kielich, który jest pełny – tłumaczył metropolita łódzki i życzył młodym, aby tego dnia ten psalm się wobec nich wypełnił.

Pierwszy dzień rekolekcji odbywał się w szkołach na terenie całej archidiecezji łódzkiej. – Jestem w pozytywnym szoku, ilu jest młodych, wierzących ludzi, jak to jest zorganizowane. Widać, że każdy chce to przeżyć – stwierdził Filip, który dawał świadectwo w szkole. Drugiego dnia uczniowie wraz z opiekunami udali się do wyznaczonych kościołów w: Łodzi, Piotrkowie Trybunalskim, Tomaszowie Mazowieckim, Bełchatowie, Pabianicach, Zgierzu, Aleksandrowie Łódzkim, Ozorkowie, Koluszkach, Brzezinach, Poddębicach i Łasku, aby wysłuchać słowa Bożego, świadectw, uwielbiać Boga, a także skorzystać z sakramentu pokuty i modlitwy wstawienniczej. – Tańczę na Arenie od 4 lat i jest to bardzo ciekawe przeżycie, bo możemy służyć Bogu i ludziom, zachęcać ich do włączenia się w uwielbienie – zaznaczyła wolontariuszka.

Arena Młodych to wydarzenie ewangelizacyjne skierowane do młodych ludzi w ramach rekolekcji wielkopostnych, które powstało z inicjatywy kard. Rysia w 2017 r. Pierwsza edycja odbyła się w 2018 r. Jak podają organizatorzy, celem jest dotarcie do młodych i pokazanie im żywej wspólnoty Kościoła. Arenę Młodych tworzą ludzie z różnych wspólnot Kościoła łódzkiego, a także wolontariusze.

2025-03-25 15:01

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Budzik do młodych: zależność od Boga jest prawdziwą niezależnością człowieka

[ TEMATY ]

Lublin

abp Stanisław Budzik

młodzież

episkopat.pl

Nie jest łatwo odróżnić głosu Boga od głosu tego świata. Uda się to jedynie temu, kto w codziennym zabieganiu i stresie znajdzie moment, by w ciszy stanąć sam na sam z Nim - powiedział abp Stanisław Budzik podczas mszy dla uczestników Spotkania Młodych Archidiecezji Lubelskiej w Garbowie. Przez cztery dni lubelska młodzież weźmie udział w spotkaniach, warsztatach, koncertach i wspólnej modlitwie.

W homilii abp Budzik mówił o najważniejszym pytaniu, jakie powinien zadawać sobie każdy młody człowiek – o źródło prawdziwej miłości. Zwrócił uwagę, że ten, kto nie otwiera się z miłością na bliźniego, którego widzi, ten nie będzie potrafił rzeczywiście otworzyć się na Boga, który jest niewidzialny. - Bóg jest dawcą wszelkiej miłości. Nie da się zbudować trwałej miłości między ludźmi bez Boga – tłumaczył hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział, że weźmie udział w Marszu Niepodległości

2025-11-08 09:44

[ TEMATY ]

Marsz Niepodległości

Prezydent Karol Nawrocki

Karol Porwich/Niedziela

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki

Karol Nawrocki zapowiedział, że weźmie udział w tegorocznym Marszu Niepodległości w Warszawie. „W ubiegłych latach uczestniczyłem w nim jako prezes IPN, a tym roku pierwszy raz wezmę udział w jego obchodach jako prezydent”- napisał w artykule dla portalu „Wszystko co najważniejsze”.

W artykule pt. „Święto wolnych Polaków” prezydent zauważył, że „obchodzone 11 listopada Narodowe Święto Niepodległości, ustanowione na pamiątkę wydarzeń z 1918 roku, to jeden z ważniejszych dni w polskim kalendarzu”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję