Reklama

W wolnej chwili

Warto zobaczyć

Z aparatem na szlaku

Gdzie w Tatrach jest najpiękniej? Co warto uwiecznić na zdjęciach? Podpowiadamy.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tatry o każdej porze roku odkrywają inne, równie piękne oblicze. Niemal co krok odsłaniają zapierające dech w piersiach widoki. Jedni mówią, że wędrówka po tatrzańskich szlakach pozwala przewietrzyć zmęczoną codziennością głowę, inni – że przybliża do Boga. Gdzie się wybrać, żeby nacieszyć oczy? A przy okazji zrobić piękne zdjęcia, dzięki którym w szare jesienne wieczory będzie się można przenieść do wakacyjnych dni? Prezentujemy nasz subiektywny wybór.

Dolina Strążyska

Ta malownicza dolina między Doliną ku Dziurze a Doliną za Bramką położona jest u stóp Giewontu, którego widok towarzyszy wędrówce. Jej nazwa pochodzi od słowa „strąga”, co w podhalańskiej gwarze oznacza rodzaj zagrody przeznaczonej do dojenia owiec. Zdążający Doliną Strążyską mogą nacieszyć uszy szumem Strążyskiego Potoku, a w jednym z dwóch górnych odgałęzień doliny, zwanym Małą Dolinką, podziwiać 24-metrowy wodospad Siklawica. Dolina może być jedynie etapem w zdobywaniu szczytów. Stąd można dojść na Giewont czy Sarnią Skałę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Hala Gąsienicowa

Reklama

Zachwyca o każdej porze roku. Jej nazwa pochodzi od znanego zakopiańskiego rodu góralskiego Gąsieniców, który w XVII wieku był jej właścicielem i tu wypasał swoje owce. Wędrując halą z rozsianymi na niej drewnianymi chatami, można podziwiać tatrzańskie szczyty, a w trasie warto odpocząć w popularnym schronisku PTTK Murowaniec – bazie wypadowej na Kościelec, Zawrat, Granaty czy Kasprowy Wierch. Są tu też leśniczówka, pierwsza w Polsce górska stacja meteorologiczna czy baza taterników, tzw. Betlejemka.

Nosal

Na tę popularną wśród turystów górę o wysokości 1206 m n.p.m. wiedzie nietrudny szlak, a ze szczytu rozciągają się malownicze widoki na górskie szczyty. Jej nazwa pochodzi od kształtu skał, które od północno-zachodniej strony przypominają właśnie nos. To dobry początek dla tych, którzy chcą rozpocząć przygodę z górskimi wędrówkami.

Czerwone Wierchy

Ten górski masyw w Tatrach Zachodnich stanowi granicę między Polską i Słowacją. Jest położony nad dolinami: Cichą, Kościeliską i Bystrej. Czerwone Wierchy stanowią cztery szczyty: Ciemniak (2096 m n.p.m.), Krzesanica (2122 m n.p.m.), Małołączniak (2096 m n.p.m.) i Kopa Kondracka (2005 m n.p.m.). Skąd nazwa? Od czerwono-brązowej barwy stoków Czerwonych Wierchów, którą nadaje im sit skucina – roślina, która już w połowie lata przebarwia się na czerwono. Wędrówki grzbietem zapewniają niezapomniane widoki.

Smreczyński Staw

Do tego pełnego uroku niewielkiego jeziora, położonego na wysokości 1226 m n.p.m., o głębokości 5 m, można dojść w czasie spaceru Doliną Kościeliską. W jego tafli odbijają się tatrzańskie szczyty, a na brzegu w malowniczej scenerii można odpocząć po przejściu czarnym szlakiem. Ponoć górale kiedyś wierzyli, że staw nie ma dna.

Dolina Pięciu Stawów

Reklama

Po Tatrach Zachodnich pora na Tatry Wysokie. Dolina Pięciu Stawów Polskich to niezwykle malownicze odgałęzienie Doliny Białki o długości 4 km, 2 km szerokości i 5,5 km2 powierzchni, na wysokości ok. 1625-1900 m n.p.m. Nie jest zaskoczeniem, że nazwa doliny pochodzi od stawów, których jednak jest... 6: Wielki, Zadni, Czarny, Mały, Przedni i Wole Oko. Ten ostatni to tak naprawdę jezioro okresowe, dlatego właśnie nie jest uwzględnione w nazwie doliny. Nad Przednim Stawem jest najwyżej w Polsce położone schronisko (1670 m). To znów baza wypadowa na tatrzańskie szlaki, z których można podziwiać panoramę Doliny Pięciu Stawów.

Rusinowa Polana

To jedno z najbardziej popularnych miejsc w Tatrach. Można stąd oglądać przepiękne wschody Słońca i tatrzańskie szczyty – Gerlach czy Rysy. Nazwa Polany Rusinowej także wywodzi się od nazwiska, tym razem sołtysów z Gronia. Polana znajduje się między Gęsią Szyją a Gołym Wierchem, położona jest na wysokości ok. 1180-1300 m n.p.m.

Z Rusinową Polaną na wysokości ok. 1200 m sąsiadują Wiktorówki, a na nich – sanktuarium Matki Bożej Królowej Tatr, zwane też Matki Bożej Jaworzyńskiej.

Orla Perć

Ten najtrudniejszy i chyba najbardziej niebezpieczny szlak po naszej stronie Tatr Wysokich jest jednym z najbardziej widowiskowych. Dla wielu stanowi ukoronowanie górskich wędrówek. Szlak prowadzi przez stoki, granie, przełęcze i szczyty, a przepaście, długo zalegający śnieg i łańcuchy powodują, że nie jest odpowiedni zarówno dla tych, którzy dopiero rozpoczynają przygodę z Tatrami, jak i dla osób, które muszą mierzyć sie z lękiem wysokości.

Ważne!

To tylko wybrane, pełne uroku miejsca w Tatrach – o różnej wysokości, długości, a przede wszystkim różnym stopniu trudności. Ważne więc, by wybierając się na konkretny szlak, sprawdzić wcześniej warunki pogodowe (warto wziąć pod uwagę, że pogoda w górach jest bardzo zmienna), czas przejścia i jego trudność właśnie (istotne, czy jesteśmy na tyle sprawni, żeby bezpiecznie wejść i zejść z wyznaczonej sobie trasy). Trzeba pamiętać o odpowiednim ubiorze, najlepiej „na cebulę”, i prowiancie z dużą ilością wody i odpowiednio kalorycznymi przekąskami. Na szlak warto się wybrać z samego rana – dłużej będzie chłodno w upalne dni, a dodatkowy atut to mniejsza liczba turystów na szlaku.

2024-06-25 14:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z Zakopanego do Sanktuarium na Wiktorówkach

Niedziela rzeszowska 33/2020, str. IV

[ TEMATY ]

Tatry

wakacje

wypoczynek

Mirek i Magda Osip-Pokrywka

Tatrzańskie szlaki

Tatrzańskie szlaki

W przypadającą w tym tygodniu Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Sanktuarium Matki Bożej Królowej Tatr na Wiktorówkach odbywa się główny odpust.

To najlepsza okazja, aby kolejny odcinek cyklu poświęcić Tatrom. To jedyne polskie góry, które udało się mu powtórnie odwiedzić, po tym gdy zasiadł na Tronie Piotrowym. Podczas pielgrzymek do ojczyzny: w 1983 r. był na Polanie Chochołowskiej, a w 1997 r. odwiedził Morskie Oko.
CZYTAJ DALEJ

Dusze czyśćcowe zawsze pomogą

Od wielu lat praktykuję modlitwę za dusze czyśćcowe i jestem przekonana o jej niezwykłej skuteczności – mówi s. Agnieszka, franciszkanka

Jak to się zaczęło? Byłam młodą zakonnicą, rozpoczęłam naukę w szkole pielęgniarskiej. Mieszkałam w klasztorze. Pewnej nocy poczułam, że ktoś wszedł do pokoju, ale nikogo nie widziałam. Na pytanie, kim jest, nie otrzymałam od przybysza żadnej odpowiedzi. Wówczas poczułam paraliżujący strach. Gdy zjawa zniknęła, zerwałam się z łóżka, padłam na kolana i zaczęłam się żarliwie modlić. Prosiłam Boga, by nigdy więcej nikt z tamtego świata do mnie nie przychodził, bo zwyczajnie po ludzku się boję. W zamian obiecałam stałą modlitwę za dusze czyśćcowe. Podobnej sytuacji doświadczyłam kilka lat później. Szłam na Mszę św. za zmarłe siostry z naszego zgromadzenia i w pewnej chwili dostrzegłam postać ubraną w stary strój zakonny (sprzed reformy strojów), jak zmierza do kaplicy. Pomyślałam, że przyszła prosić o modlitwę i trzeba jej tę modlitwę dać.
CZYTAJ DALEJ

Wszyscy święci balowali w … Gnojniku

2025-11-02 20:35

Marek Białka

W przededniu Święta Zmarłych, które w Kościele katolickim obchodzone jest uroczyście na początku listopada miejscowe Centrum Kultury, wspólnie z parafią św. Marcina w Gnojniku, po raz kolejny zorganizowało zabawę pod nazwą Bal Wszystkich Świętych i Błogosławionych.

Wśród uczestników balu można było rozpoznać biblijne i ewangeliczne postaci. Była m.in. św. Siostra Faustyna apostołka Miłosierdzia Bożego, św. Bernadeta Soubirous, której w Lourdes objawiła się Matka Boża, św. Matka Teresa z Kalkuty, bł. Karolina Kózkowna dziewica i męczennica pochodząca z pobliskiej Zabawy, św. Maria de Mattias apostołka kultu Krwi Chrystusa. Był też św. Marcin, św. Hubert św. Jan Paweł II i wiele innych postaci.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję