Reklama

Franciszek

Papież opuścił Paragwaj

W niedzielę 12 lipca o godz. 20 czasu miejscowego, czyli o 1 w nocy czasu warszawskiego, Franciszek odleciał ze stolicy Paragwaju - Asunción, kończąc tym samym swą 9. podróż zagraniczną. Trwała ona od 5 do 12 bm., obejmując kolejno Ekwador, Boliwię i Paragwaj. Ojciec Święty przemierzył w tym czasie - licząc od wylotu z Rzymu i kończąc na powrocie do tego miasta - prawie 24,3 tys. km, a cała podróż trwała 8 dni, 4 godziny i 45 minut. Była to najdłuższa czasowo i druga pod względem przebytych kilometrów pielgrzymka apostolska obecnego pontyfikatu.

[ TEMATY ]

Franciszek w Ameryce Łacińskiej

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Na stołecznym lotnisku im. Silvio Pettirossiego papieża żegnał prezydent kraju Horacio M. Cartes Jara. Ceremonia ta, podobnie jak powitanie 10 lipca, miała bardzo uroczysty przebieg. Ojca Świętego żegnano śpiewem i tańcem, a przygotowany repertuar obejmował m.in. utwory skomponowane i wykonywane w czasach Redukcji jezuickich z przełomu XVII i XVIII wieku.

Po wysłuchaniu koncertu papież i prezydent przeszli przed frontem kompanii reprezentacyjnej armii paragwajskiej, pożegnali się z osobami towarzyszącymi - członkami delegacji watykańskiej i rządu paragwajskiego, po czym Franciszek wszedł na pokład samolotu włoskich linii lotniczych Alitalia, którym odleciał do Watykanu.

Samolot pokona trasę długości 10370 km a lot potrwa 12 godzin i 45 minut. Na rzymskim lotnisku Ciampino jest spodziewany 13 lipca o godz. 13.45.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2015-07-13 06:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. Lombardi pod wrażeniem serdecznego przyjęcia papieża w Ekwadorze

[ TEMATY ]

Franciszek w Ameryce Łacińskiej

Włodzimierz Rędzioch

Wizyta w Ekwadorze była pełna treści i głębokich przemyśleń Ojca Świętego mocno nawiązujących do encykliki „Laudato si” - uważa ks. Federico Lombardi SJ. Ale na rzeczniku Stolicy Apostolskiej to nie słowa zrobiły największe wrażenie na pierwszym etapie papieskiej wizyty w Ameryce Południowej. „Jeszcze nigdy nie widzieliśmy papieża tak często przytulającego ludzi, głaszczącego ich i obdarzającego czułym uśmiechem" - powiedział Radiu Watykańskiemu ks. Lombardi pytany o pierwsze reakcje po papieskiej wizycie w Ekwadorze.

Zdaniem watykańskiego rzecznika zapewne leży to w naturze ludzi z Ameryki Łacińskiej, aby swoją wiarę „uzewnętrzniać” także poprzez cielesny dotyk. Ponadto wszędzie, gdzie się papież pojawił, rozlegał się radosny śpiew, papieski orszak tonął wprost w morzu płatków róż. "Tak więc okazywanie czułości przez Ekwadorczyków, ich miłość do papieża, odczuwało się – można powiedzieć – wszystkimi zmysłami” - powiedział ks. Lombardi podkreślając, że tę serdeczną gościnność zabierze z sobą jako piękne wspomnienie z Ekwadoru.
CZYTAJ DALEJ

Dr Branca Acevedo: byłam lekarką s. Łucji dos Santos, ona – moją lekarką duchową

2025-12-11 21:33

[ TEMATY ]

świadectwo

Łucja Dos Santos

red/db

Dr Branca Pereira Acevedo, która przez 15 lat opiekowała się się Łucją dos Santos, mówi, że wizjonerka z Fatimy stała się narzędziem głębokiego nawrócenia w jej życiu. „Byłam jej lekarką od ciała, ale ona była moją lekarką duchową” - powiedziała Pereira, opisując swoją relację z siostrą Łucją dos Santos. Swoimi doświadczeniami podzieliła się podczas prezentacji filmu dokumentalnego „Serce Siostry Łucji”, która miała miejsce w pałacu arcybiskupim w Alcalá de Henares. Film jest nakręciła katolicka HM Television.

Służebnica Boża Łucja, jedyne z trojga pastuszków, które dożyło późnej starości, w 1925 roku przeniosła się do miasta Tuy, w prowincji Pontevedra, w północno-zachodniej Hiszpanii gdzie mieszkała przez ponad dekadę, zanim wróciła do Portugalii i w 1949 r. wstąpiła do karmelitanek. W tym mieście wizjonerka otrzymała „nową wizytę z nieba” – objawienia Matki Bożej i Dzieciątka Jezus.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent: stan wojenny nie był mniejszym złem; był złem w czystej postaci i zdradą narodu polskiego

2025-12-13 23:28

[ TEMATY ]

Karol Nawrocki

PAP/Rafał Guz

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił w sobotę, że stan wojenny w Polsce nie był mniejszym złem, tylko zdradą narodu polskiego i złem w czystej postaci. Zaznaczył, że Polska nigdy nie zapomni ani o ofiarach stanu wojennego, ani o jego sprawcach.

Prezydent uczestniczył w sobotę na pl. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Warszawie w uroczystym zapaleniu „Światła Wolności” w 44. rocznicę wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję