Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Mural na Książnicy

Na ścianie starego budynku szczecińskiej Książnicy Pomorskiej od strony ul. Dworcowej pojawił się nowy, ogromny mural.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 46/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

Szczecin

Przemysław Fenrych

Synagoga – mural na budynku Książnicy Pomorskiej

Synagoga – mural na budynku Książnicy Pomorskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przedstawia stojącą niegdyś nieopodal synagogę zniszczoną przez hitlerowców. Żydowski dom modlitwy został w tym miejscu zbudowany w latach 1873-75, świadczył z jednej strony o potrzebach duchowych niezbyt licznej wspólnoty Żydów w Szczecinie, z drugiej o zamożności tego środowiska. Budynek wyróżniał się architekturą, a pomieścić mógł do 900 mężczyzn i 750 kobiet – jak wiadomo w synagogach panie i panowie modlą się osobno. Niestety świątynia przetrwała niewiele ponad sześćdziesiąt lat – została spalona przez fanatycznych antysemitów w czasie osławionej Nocy Kryształowej w listopadzie 1938 r. (straż pożarna nie miała prawa gasić! ), a w 1940 r. hitlerowcy wysadzili ruiny w powietrze, a plac wyczyścili tak, by ślad po niej nie pozostał. 13 lutego 1940 r. szczecińscy Żydzi zostali wywiezieni w okolice Lublina i tam w większości zamordowani przez hitlerowców. Szczecin ma też swoją powojenną historię żydowską, ale nie wiąże się ona z tym miejscem.

Reklama

Dobrze, że ten mural powstaje. Przypomina mało znany fragment historii naszego miasta, a zarazem przypomina i uświadamia niepowetowaną stratę, jaką poniosła Polska w wyniku bezprzykładnej rzezi Żydów zorganizowanej przez hitlerowskich barbarzyńców. To przede wszystkim strata ludzi, którzy przez wieki uczestniczyli w budowaniu Polski, współtworzyli jej charakter i tożsamość. To strata kultury, którą tworzyli i którą żyli. Relacje polsko-żydowskie w naszych dziejach były różne, długo można o nich opowiadać, nieraz ze smutkiem. Bilans jest wszakże niewątpliwie dodatni – to, z czego jestem dumny w dziejach naszej Ojczyzny, tworzyli także ludzie modlący się w synagogach i bożnicach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O tym, co straciliśmy, miałem okazję myśleć w czasie ostatniej pielgrzymki do Ziemi Świętej. Tak się złożyło, że dla wierzących żydów był to czas dwóch ważnych świąt: Jom Kipur i Sukot. Sposób, w jaki Izraelczycy przeżywali te święta dawał do myślenia, także w kontekście faktu, że Izrael jest krajem wieloreligijnym, a wielu mieszkańców zdaje się na co dzień żyć areligijnie.

Reklama

W Jom Kipur życie w Jerozolimie zamiera. To kulminacja okresu pokuty rozpoczętego w Rosz Haszana, żydowskim Nowym Roku. Jom Kipur to czas przebłagania, prośby o wybaczenie wszystkich grzechów, czas pojednania. Pobożni Żydzi poszczą od wieczora poprzedniego dnia, do wieczora kolejnego – poszczą poważnie, nie tylko nie jedzą, ale i nie piją, nawet wody. W tamtym upale patrzałem na to z podziwem. Komunikacja publiczna nie funkcjonuje, ruch uliczny jest wstrzymany całkowicie, jeździ tylko policja. Zamknięte są wszystkie żydowskie sklepy i restauracje – mogliśmy coś przekąsić w muzułmańskich, pod warunkiem, że właściciel mieszka w pobliżu i nie powstrzymują go zamknięte ulice. Wszyscy Żydzi ubrani są na biało (to symbol oczyszczenia), także ci ortodoksyjni, dotąd odziani na czarno. A jaka radość, gdy Jom Kipur się kończy – myślę, że nie tylko dlatego, że można już jeść: to radość z doznanego miłosierdzia, z poczucia oczyszczenia. Ściana Zachodnia jest wtedy miejscem głośno dźwięczących rogów (szofarów) i tańca rozradowanych Izraelczyków.

Sukot, zwane jest inaczej świętem szałasów. To czas radosnych wakacji o podłożu religijnym. Chodziliśmy po Mea Szearim, swoistym sztetlu w środku Jerozolimy. Rzeczywiście ta część miasta wygląda dokładnie tak, jakby była miasteczkiem na Kresach Rzeczpospolitej. I to nie tylko dzięki architekturze, ale bardziej jeszcze dzięki ubiorom mieszkańców. W czasie święta szałasów wszystkie balkony, uliczki, placyki zabudowane są prowizorycznymi namiotami. Zresztą nie tylko tam – identycznie jest w Tel Awiwie. Niedyskretnie zaglądaliśmy do środka – są stoły, są łóżka. W Safedzie, żydowskim miasteczku w Galilei zaproszono nas do takiego namiotu (w to święto obowiązuje gościnność, przypomina to nasz dodatkowy talerz w wigilię), dostojny gospodarz w lisiej czapie wyjaśnił nam sens święta: mamy pamiętać jak ulotne są sprawy materialne, liczy się tylko Boża Opatrzność, jak na pustyni w czasach wędrówki z Egiptu. I dominuje radość, bo Bóg nie opuścił narodu wybranego! Tę radość w Jerozolimie widać było na każdym kroku, na każdym rogu ulicy, wszędzie muzyka, śpiew, taniec.

Mieliśmy to niegdyś w Rzeczpospolitej. Dobrze, że powstają miejsca, które nam przypominają bogactwo różnorodności naszej kultury i religijności. Dobra pamięć wzbogaca, spotkanie z wierzącymi inaczej może wzmacniać nasze przeżywanie wiary w Boga i Bogu.

2022-11-07 17:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Porozmawiajmy o Życiu...

[ TEMATY ]

spotkanie

Szczecin

gabi_menasha/Foter/CC BY

Specjalny gość, człowiek, który całe swoje życie, energię i entuzjazm oddaje na rzecz obrony nienarodzonych. Ksiądz Tomasz Kancelarczyk, organizator Szczecińskiego "Marszu dla Życia", będzie naszym szczególnym gościem na kolejnym spotkaniu z cyklu "Porozmawiajmy o Życiu...".
CZYTAJ DALEJ

Nawrocki: Polska i Czechy liderami w UE w zakresie uniezależnienia się od rosyjskiego gazu

2025-11-24 14:50

[ TEMATY ]

Czechy

Praga

Prezydent Karol Nawrocki

@Mikołaj Bujak/KPRP

Rozmowy Prezydentów. Czechy, Praga.

Rozmowy Prezydentów. Czechy, Praga.

Polska i Czechy są liderami w Unii Europejskiej w zakresie uniezależnienia się od rosyjskiego gazu – powiedział w poniedziałek prezydent Karol Nawrocki po spotkaniu ze swym czeskim odpowiednikiem Petrem Pavlem w Pradze. Oba kraje uważają Rosję za największe zagrożenie dla bezpieczeństwa Europy – dodał.

Polski prezydent wraz z małżonką Martą Nawrocką przybył w poniedziałek z oficjalną wizytą do Republiki Czeskiej. Przed południem spotkał się z Pavlem. Podczas wspólnej konferencji prasowej w Pradze Nawrocki podkreślił, że rozmowa w cztery oczy była okazją do poruszenia najważniejszych kwestii – bezpieczeństwa Europy, formatów: Grupa Wyszehradzka (V4) i Inicjatywa Trójmorza, a także współpracy gospodarczej, relacji oraz rozwoju infrastruktury.
CZYTAJ DALEJ

Łęczyńskie zaduszki

2025-11-24 17:11

Grzegorz Jacek Pelica

Kościół św. Marii Magdaleny w Łęcznej wypełniło grono osób pragnących oddać hołd zmarłym wychowawcom, duszpasterzom i nauczycielom. Łęczyńskie Zaduszki już po raz 18. przygotowała młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 2.

Po poetyckim wstępie, przesłania wygłosili nauczyciele różnych przedmiotów, w których role wcielili się uczniowie i uczennice. – To jak to jest z tymi kwasami i zasadami? - pyta pani od chemii. – Jeśli kierujesz się zasadami, to nie wytwarzaj „kwasów”; nie rób kwaśnej miny, gdy nie wszystko wokół jest według twoich zasad. Ale też nie łam własnych zasad, które od wieków wpajano w domach twoich przodków. Bo dopiero będzie wielki kwas, wstyd, obciach, masakra. A wtedy nie znajdziesz już żadnych zasad, aby uzasadnić swoje reakcje. I rumienić się będą za ciebie wszystkie cmentarne płyty, nawet z najdroższych marmurów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję