Reklama

Rodzina

Miłość, która stawia granice

Co powinno zaniepokoić rodziców? Jak budować zdrowe relacje z dzieckiem i o czym może świadczyć ubiór nastolatka, pytamy Marcina Rzeczkowskiego.

Niedziela Ogólnopolska 29/2022, str. 11-12

[ TEMATY ]

narkotyki

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Łukasz Krzysztofka: Co „wciąga” przeciętny polski nastolatek?

Marcin Rzeczkowski: Generalnie najbardziej popularną substancją jest marihuana. Szacuje się, że ok. 30% ludzi przynajmniej raz w życiu miało kontakt z konopiami, a 10% dosyć regularnie ich używa. Statystyki mówią, że młodzież w wieku 15-16 lat, która zaczyna eksperymentować z używkami, zaczyna od konopi. Samo eksperymentowanie ze stanem pobudzenia albo wyciszenia, które mogą dać narkotyki, może się zacząć dużo wcześniej w postaci np. energetyków. Niektórzy młodzi ludzie zaczynają eksperymentować także z tabaką.

To jest pierwszy krok...

Tak, eksperymentowanie ze swoim organizmem, ze stanem pobudzenia. Też tzw. duszki, czyli zatrzymywanie oddechu i robienie przysiadów – dochodzi wtedy do chwilowego niedotlenienia, może nastąpić stan omdlenia i chwilowego oszołomienia. Pierwsze z substancji chemicznych, których używa młodzież, to papierosy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

A co później?

Statystyki mówią, że w wieku 17-18 lat, ale też 20 i nieco więcej zaczyna się najczęściej przygoda z amfetaminą, choć część młodych ludzi zatrzymuje się na paleniu konopi i nie idzie dalej.

Reklama

Czy to prawda, że narkotyki są dzisiaj łatwiej dostępne niż dawniej i tańsze?

Cena się nie zmienia, pozostaje podobna na rynku, ale dostępność jest dużo łatwiejsza. Wystarczy użyć internetu, żeby znaleźć miejsca, być w pewnych grupach czy na jakichś forach. Są strony internetowe, które podają informacje, czego i jak używać. Nie trzeba też sięgać po narkotyki, bo wystarczy, że młody człowiek pójdzie do apteki i kupi leki z pseudoefedryną.

To już jest substancja, którą może się odurzyć?

Tak, a pełną instrukcję obsługi dostanie na pewno w internecie. Za moich czasów, żeby dostać narkotyki, trzeba było mocno się zainteresować, pochodzić. A w tym momencie to jest naprawdę proste i łatwo dostępne. Dealerzy noszą narkotyki w plecakach, kieszeniach.

Internet i pandemia, która zintensyfikowała wysyłki przesyłek do paczkomatów i pracę kurierów, ułatwiły dealerom zadanie?

Zdecydowanie tak. Nawet wcześniej, kiedy była era dopalaczy, też można było zamówić paczkomatem, nikt tego nie kontrolował i nie sprawdzał. Dzisiaj jest to jeszcze łatwiej dostępne.

Co powinno zaalarmować czujnego rodzica? Bo wiadomo, że w większości nie są to ślady po igłach...

Ślady igieł to jest temat na ten moment marginalny. Jeżeli chodzi o bardzo młodych ludzi, to przez ponad 10 lat swojej pracy raczej nie spotkałem młodego człowieka, który przyjmowałby narkotyki iniekcyjnie. Myślę, że dotyczy to jakiejś grupy artystycznej, zdarza się też, że dożylnie ktoś może przyjmować amfetaminę.

Reklama

Na co więc zwrócić uwagę?

Jeżeli chodzi o konopie, to mogą być np. papierki do skręcania skrętów, jakieś lufki, długopisy bez wkładu, przez które młodzież pali i nawija. Ale też wszystkie gadżety, których nie używamy w codziennym życiu. Bo przemysł narkotykowy bardzo szybko się rozwija, pojawia się wiele nowych substancji i ich odmian, form przyjmowania, dlatego nie jesteśmy w stanie za tym nadążyć. To np. porozcinane butelki, z których można zrobić tzw. bongo do palenia. Jeżeli rodzic znajdzie powycinaną butelkę i na niej ciemnobrązowy osad, może to być niepokojące. Niemniej jednak młodzież się skutecznie zabezpiecza, żeby rodziców nie niepokoić. Pierwszy sygnał, na który warto zwrócić uwagę, to ubiór z symbolami i przekonania na temat niskiej szkodliwości narkotyków.

Kiedy powinna się zapalić czerwona lampka?

Kiedy np. zobaczymy symbole z liściem marihuany na ubraniach. Często młodzież deklaruje, że to jest tylko ich styl, ale mimo wszystko jest to w jakimś stopniu niepokojące i warto to monitorować. Na pewno też, kiedy młody czlowiek się izoluje, unika kontaktu, choć to może być też związane z innymi przyczynami.

Jak postępować, kiedy nastolatek jest już uzależniony?

Warto spróbować z nim rozmawiać, ale w sposób nie inwazyjny, a bardziej partnerski. Żeby spróbować zrozumieć, jak młody człowiek tłumaczy swoje zachowanie. Zachęcałbym też do konsultowania się w poradniach leczenia uzależnień.

Gdzie szukać pomocy?

Pierwszą przestrzenią są poradnie leczenia uzależnień refundowane przez NFZ. Ale dodatkowo są też inne miejsca, np. stowarzyszenia, fundacje, które pozyskują środki na finansowanie spotkań najczęściej z urzędu miasta albo z urzędów marszałkowskich. Są to więc nieodpłatne konsultacje. Można też skorzystać z punktów interwencji kryzysowej. A trzecia możliwość, często najszybsza, to prywatne praktyki terapeutów.

Co może być środkiem prewencyjnym, aby uchronić młodego człowieka od narkotyków?

Dla mnie jako rodzica i specjalisty najbardziej istotne jest budowanie relacji oraz więzi między rodzicami i dziećmi. Jest to bardzo często trudne, ponieważ rodzice nie zawsze są na tyle świadomi swojej roli i nie do końca wiedzą, w jaki sposób budować więzi. Ale na pewno warto być uważnym na to, jak dziecko funkcjonuje, czego potrzebuje. Bardzo mnie przekonują dwa filary Programu Wzmacniania Rodziny: miłość i granice. Rolą opiekuna jest z jednej strony dawać miłość i wsparcie, ale z drugiej – stawiać też granice w postaci określonego wymagania. Wtedy na pewno relacje rodzice – dzieci będą oparte na trwałych fundamentach.

Marcin Rzeczkowski specjalista psychoterapii uzależnień, psychoterapeuta poznawczo -behawioralny (w trakcie specjalizacji), trener I stopnia Polskiego Towarzystwa Psychologicznego. Wykładowca Akademii Katolickiej w Warszawie. Tata dwójki dzieci.

2022-07-12 12:47

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Argentyna: Kościół apeluje o walkę z narkomanią

W związku z obchodzonym 26 czerwca Międzynarodowym Dniem Walki z Narkomanią i Nielegalnym Handlem Narkotykami, Krajowa Komisja ds. Duszpasterstwa Uzależnień i Narkomanii Argentyńskiej Konferencji Biskupów wyraziła zaniepokojenie silnym wzrostem handlu narkotykami oraz „faktyczną dekryminalizacją” sprzedaży i zażywania narkotyków w całym kraju.

„W miastach i na wsi, zwłaszcza na przedmieściach i w ubogich dzielnicach, widzimy, że handel narkotykami w sposób cichy i niepowstrzymany zajmuje coraz więcej przestrzeni. Daje on ludziom «pracę» ludziom i chociaż dzielnice wydają się spokojne, to rodziny się rozpadają, a handel narkotykami rozszerza swoje nikczemne pole działania. To nasi nastolatkowie i młodzi wchodzą zarówno w konsumpcję narkotyków, jak i w łańcuch zakupu i sprzedaży substancji” - czytamy w przesłaniu.
CZYTAJ DALEJ

Papież po śmierci kard. Duki: wspominam z podziwem jego odwagę

2025-11-06 16:53

[ TEMATY ]

śmierć

kard. Dominik Duka

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Kard. Dominik Duka

Kard. Dominik Duka

Ojciec Święty wystosował telegram kondolencyjny na ręce metropolity Pragi abp. Jana Graubnera, po śmierci kard. Dominika Duki OP. Zapewniając o modlitwie za duszę zmarłego hierarchy, Leon XIV przypomina, że był on „niezłomnym w wierze pasterzem i nieustraszonym głosicielem Ewangelii”. „Wspominam z podziwem jego odwagę w okresie prześladowań, kiedy - pozbawiony wolności - trwał niezachwianie w wierności Chrystusowi i Kościołowi” - pisze Papież.

Papieski telegram opublikowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej. Wspominając arcybiskupa seniora Pragi, Ojciec Święty zapewnia w nim o swej bliskości z lokalnym Kościołem, współbraćmi zmarłego kardynała z zakonu dominikanów i wszystkimi, „którzy odnaleźli w nim niezłomnego w wierze pasterza i niestrudzonego głosiciela Ewangelii”.
CZYTAJ DALEJ

Spacer historyczny po cmentarzu

2025-11-06 21:13

Marzena Cyfert

Przy nagrobku płk. Mieczysława Rożałowskiego

Przy nagrobku płk. Mieczysława Rożałowskiego

Niezwykłe miejsce, jakim jest nieczynny cmentarz przy ul. Krzyckiej przybliżyli mieszkańcom Wrocławia Wojciech Trębacz z Instytutu Pamięci Narodowej we Wrocławiu oraz Alan Weiss z Fundacji historycznej „Spod ziemi patrzy Breslau”.

Podczas oprowadzania po nekropolii zebrani poznali historię miejsca i historie kilku osób, które tutaj spoczywają. – Działamy tutaj dzięki uprzejmości i dobrej współpracy z proboszczem ks. Andrzejem Szycem. Prowadzimy drobne renowacje i inne prace. Cmentarz ma ponad sto lat, powstał na początku XX wieku. Publikacje mówią o roku 1915, natomiast jeśli spojrzymy na datowanie grobów, ten czas trzeba cofnąć przynajmniej o kilka lat. Również księgi adresowe z Breslau pokazują, że to miejsce istniało wcześniej – mówił Alan Weiss.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję