Reklama

Wiara

Chrystus w centrum modlitwy różańcowej

Czy wystawianie Najświętszego Sakramentu podczas nabożeństw maryjnych jest właściwą formą pobożności maryjnej?

Niedziela Ogólnopolska 42/2021, str. 16-17

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

Ks. Piotr Nowosielski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mamy październik. W przyrodzie czas bardzo kolorowy od spadających liści, ale chyba też trochę nostalgiczny i smutny, bo będący dowodem na to, że ciepłe lato i okres wypoczynku są już za nami. Ale nie o przyrodzie i wakacjach chcę pisać. Październik to dla wspólnoty Kościoła okres, kiedy codziennie, a przynajmniej częściej, bierzemy do rąk różaniec. Mam nadzieję, że dla zdecydowanej większości naszych czytelników to czas uczestnictwa w codziennych nabożeństwach różańcowych (październikowych). Modlimy się na Różańcu, który św. Jan Paweł II nazwał modlitwą maryjną o chrystologicznym sercu. Przypominam te słowa papieża Polaka, bo często w kontekście nabożeństw październikowych (także majowych) można usłyszeć pytania, które i my dziś postawmy: czy wystawianie Najświętszego Sakramentu podczas nabożeństw maryjnych jest właściwą formą pobożności maryjnej? Dlaczego nie modlić się tylko przed obrazem Matki Bożej? Przyznam, że najlepiej by było, gdyby na to pytanie odpowiedział kompetentny liturgista. Ale i ja spróbuję, ufając, że żadnemu liturgiście się nie narażę i nie nakreślę tu jakichś błędnych wskazań.

Tak jak Maryja

Reklama

Odwołajmy się najpierw do papieża św. Pawła VI i jego nauczania, a konkretnie do adhortacji apostolskiej Marialis cultus. Czytamy w niej, że roztropne działanie duszpasterskie musi z jednej strony odróżniać i ukazać prawdziwą naturę czynności liturgicznych, z drugiej zaś – musi rozwijać pobożne praktyki, by przystosować je do potrzeby poszczególnych wspólnot liturgicznych i uczynić z nich wartościową pomoc dla świętej liturgii. Opierając się na tym nauczaniu, polscy biskupi już w 1972 r. wyrazili opinię, że nabożeństwa (także te, które mają charakter maryjny) mogą, a nawet powinny być odprawiane przed Najświętszym Sakramentem, zwłaszcza jeśli chodzi o nabożeństwa różańcowe w październiku. Dlaczego? Ponieważ mają one charakter wybitnie chrystologiczny i trynitarny, odnoszą się do tajemnicy Wcielenia i Odkupienia i dotyczą chwały całej Trójcy Świętej. Istotnym ich momentem jest kontemplacja tajemnic życia Chrystusa. Jeżeli tych rozważań dotyczących poszczególnych wydarzeń z życia naszego Odkupiciela brakuje, Różaniec upodabnia się do ciała bez duszy. Właśnie dlatego nabożeństwa różańcowe w październiku zawsze odprawiamy przed wystawionym Najświętszym Sakramentem. Oczywiście, nie każdy Różaniec musi być w taki sposób celebrowany. Z pewnością jednak nie jest czymś niewłaściwym, kiedy rozważamy tajemnice różańcowe, wpatrując się w Chrystusa obecnego w Eucharystii. Nieco inaczej można postąpić, jeśli chodzi o nabożeństwa majowe. Bo jak np. pogodzić wystawienie Najświętszego Sakramentu z czytankami? Najlepiej chyba teksty rozważań przeczytać lub uczynić jakąś refleksję po wstępnej pieśni maryjnej, a potem wystawić Najświętszy Sakrament i odprawić nabożeństwo. Oczywiście, nie będzie niczym złym, kiedy którekolwiek z tych nabożeństw będziemy celebrować przed obrazem Matki Bożej. Warto wtedy ten obraz odpowiednio wystawić i przygotować, chyba że znajduje się w ołtarzu – głównym lub bocznym – przy którym ma miejsce wspólnotowa modlitwa. Niemniej jednak każdy, kto celebruje maryjne nabożeństwo, winien zadbać, by właściwie je ukierunkować, tzn. zatroszczyć się o to, aby modlitwa z Maryją i przy Maryi była zawsze ukierunkowana ku Bogu w Trójcy Świętej Jedynemu. Wszak każda śpiewana czy odmawiana litania do Matki Najświętszej zaczyna się od ukierunkowania trynitarnego i chrystologicznego. Podobnie się też kończy: wezwaniem Baranka Bożego i oracją skierowaną do Ojca przez Syna w Duchu Świętym. Podobnie jest z Różańcem. Serce tej modlitwy jest chrystologiczne. Z Maryją zawsze ku Chrystusowi! Pamiętajmy, że celem zarówno nabożeństw maryjnych, jak i całego kultu maryjnego jest to, by Bóg został uwielbiony i by chrześcijanie na wzór Maryi troszczyli się o życie i postępowanie zgodnie z wolą Bożą. Taki cel nabożeństw podaje Paweł VI we wspomnianej adhortacji Marialis cultus. Taki cel przyświeca też nabożeństwom maryjnym, podczas których jest wystawiony Najświętszy Sakrament. Eucharystia prowadzi bowiem do jedności z Chrystusem i do uwielbienia Ojca w niebie w Duchu Świętym. By jednak Eucharystia wydawała w wierzącym człowieku owoce, trzeba, aby każdy, kto uczestniczy w Bożych tajemnicach, trwał w postawie pochwalnej i dziękczynnej – tak jak Maryja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W rytmie roku liturgicznego

Wspomnijmy jeszcze, że Dyrektorium o pobożności ludowej przypomina nam, iż wypada zharmonizować treści „miesiąca maryjnego” z treścią okresu roku liturgicznego. Dla przykładu – maj zbiega się z okresem 50 dni Wielkanocy. Nabożeństwa maryjne powinny wówczas podkreślać uczestnictwo Maryi w tajemnicy paschalnej i w wydarzeniu Pięćdziesiątnicy. Ponadto ten okres w Kościele jest czasem sprawowania sakramentów wtajemniczenia chrześcijańskiego – i w związku z tym nabożeństwa maryjne powinny uwydatnić rolę, którą Maryja, uwielbiona w niebie, odgrywa na ziemi, „tu i teraz”, w sprawowaniu sakramentu chrztu, bierzmowania i Eucharystii.

Warto więc modlić się z Maryją i przyzywać Jej orędownictwa oraz chcieć upodabniać się do Niej. Maryja jako pierwsza z ludzi poddała się w sposób najpełniejszy, całkowicie i z ufnością woli Bożej. Można zatem śmiało powiedzieć, że nabożeństwo o maryjnym charakterze sprawowane przy wystawionym Najświętszym Sakramencie jest obrazem właśnie takiej drogi. Jest swoistą liturgiczną podpowiedzią naszej drogi wiary, do której jesteśmy zaproszeni. By z Maryją i tak jak Ona rozważać tajemnicę życia Jej Syna, widzieć Jej miejsce w dziele zbawienia, a jednocześnie dostrzec też naszą drogę, którą najlepiej przejdziemy, trzymając się Matki naszego Pana i z Nią uwielbiając – życiem, modlitwą – Ojca i Syna, i Ducha Świętego.

2021-10-12 12:22

Oceń: +11 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wrócą do Kościoła?

Rodzina – czyli codzienne wyzwania, obowiązki, sukcesy i porażki. Jak nie zmarnować tego, co najważniejsze? Jak i co wybierać? Tym razem o próbie uchronienia dzieci przed swoimi błędami – Jacek Pulikowski, znany i ceniony doradca rodzinny

Mam troje dzieci. Razem z mężem staraliśmy się je wychować w wierze, zgodnie z zasadami. Jednak najmłodsza córka żyje bez ślubu. Ma partnera, dwoje dzieci, tworzy bardzo zgraną rodzinę, ale przestała chodzić do kościoła, nie chce nawet słyszeć o ślubie, chociaż nie ma żadnych przeszkód. Jako matka wciąż czuję się odpowiedzialna za jej życie, również w kwestii sakramentów. Czy i jak mogę nakłonić ją do innego życia? Wanda
CZYTAJ DALEJ

26 grudnia uroczyste posłanie kolędników misyjnych 2025/2026

2025-12-18 21:46

[ TEMATY ]

kolędnicy misyjni

BP KEP

W drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia, 26 grudnia, będzie miało miejsce uroczyste posłanie kolędników misyjnych 2025/2026. W tym roku dzieci będą kolędować na rzecz swoich rówieśników ze Sri Lanki. Akcja Papieskich Dzieł Misyjnych została zaprezentowana 18 grudnia br. w Sekretariacie Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie.

Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak SJ wskazał, że w całej Polsce i wśród Polonii w okresie Bożego Narodzenia setki tysięcy dzieci, rodziców, opiekunów i animatorów zaangażowanych w działalność Papieskiego Dzieła Misyjnego Dzieci wyrusza z misyjnym kolędowaniem. „Kolędnicy misyjni ewangelizują, formują i uwrażliwiają na potrzeby dzieci świata, a czynią to w łączności z Ojcem Świętym, z jego posłaniem i błogosławieństwem” – zaznaczył.
CZYTAJ DALEJ

O. Pasolini: trzeba wyruszyć w drogę, by spotkać Boga

2025-12-19 17:03

[ TEMATY ]

Watykan

adwent

cykl adwentowy

O. Pasolini

@VATICAN MEDIA

Była to trzecia, ostatnia, medytacja o. Pasoliniego w tym Adwencie

Była to trzecia, ostatnia, medytacja o. Pasoliniego w tym Adwencie

O potrzebie wyjścia z utartych schematów, gotowości na spotkanie i zmiany perspektywy w misji Kościoła mówił kaznodzieja Domu Papieskiego, o. Roberto Pasolini OFMCap. Trzeciej medytacji adwentowej w Auli Pawła VI wysłuchał także Papież Leon XIV.

Tematem rozważania była „powszechność zbawienia”, rozumiana jako zaproszenie do przyjęcia Chrystusa jako „światła, które należy przyjąć, poszerzyć i ofiarować światu”. Jak podkreślił kaznodzieja, Chrystus jest „światłem prawdziwym”, zdolnym „oświetlić, wyjaśnić i ukierunkować całą złożoność ludzkiego doświadczenia”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję