Reklama

Niedziela Sandomierska

Królewski gród

Sandomierz, który jest stolicą naszego regionu i diecezji, to jedno z królewskich miast, o czym warto pamiętać.

Niedziela sandomierska 16/2021, str. IV-V

ks. Wojciech Kania

Katedrę ufundował Kazimierz Wielki

Katedrę ufundował Kazimierz Wielki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy zerkniemy na mapy naszego kraju z czasów dynastii Piastów, ale również późniejsze, to w widłach Wisły i Sanu dostrzeżemy również Sandomierz, który był jednym z miast królewskich obok Krakowa czy Gniezna. Związki władców Polski z Sandomierzem sięgają początków naszej państwowości. Jednak dopiero za czasów dwóch ostatnich z rodu Piastów gród nad Wisłą zaczął rozkwitać.

Trzeba zwrócić uwagę, że dzisiejsze położenie Rynku Starego Miasta, mury obronne z bramami wjazdowymi, z których zachowała się tylko Brama Opatowska, pochodzą z fundacji króla Kazimierza Wielkiego. Jak mówi dr Roman Chyła, historyk, regionalista, powierzchnia miasta została podwojona: – W czasach Kazimierza została podwojona powierzchnia centrum Sandomierza w stosunku do założeń z czasów lokacji w 1286 r. Połączono murami tereny pozostające wcześniej poza centrum lokacyjnym, a więc m.in. obszar wokół kościoła Ducha Świętego położony na północ od Rynku oraz na południe od niego, czyli przy kolegiacie, i zamek. W ten sposób powstało charakterystyczne gotyckie miasto Kazimierzowskie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nie ulega wątpliwości, że powiększenie miasta oraz fundacje na jego terenie mogą świadczyć o niewątpliwym sentymencie władców Polski do Sandomierza. Oczywistym jest fakt, że tak duże inwestycje, które prowadzone były w mieście, musiały być rozciągnięte w czasie. Z epoki świetności zachowały się tylko fragmenty murów obronnych, jedna z czterech bram wjazdowych do miasta (choć za czasów króla Kazimierza miały powstać tylko dwie), która podobnie jak Ratusz została przebudowana w czasach odrodzenia.

Niewiele pozostało również z Zamku Królewskiego, który był wielokrotnie przebudowywany oraz uległ częściowemu zniszczeniu w czasie potopu szwedzkiego. Właściwie z czasów piastowskiej fundacji postały jedynie fundamenty wieży oktagonalnej.

Powstanie kolegiaty

Patrząc z perspektywy czasu, najtrwalszą budowlą, która zachowała się z czasów fundacji króla Kazimierza Wielkiego, jest obecna katedra sandomierska, a wcześniej kolegiata Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.

– Jan Długosz w swoich dziełach twierdzi, iż król wzniósł ją, podobnie jak kilka innych kościołów małopolskich, w ramach ekspiacji za zabójstwo wikariusza katedry krakowskiej ks. Marcina Baryczki w 1349 r. Fakt ten potwierdzają współczesne panowaniu Kazimierza źródła, czyli Kronika katedralna krakowska oraz XV-wieczne dzieła Długosza. Pojawia się jednak tutaj znak zapytania. Posiadamy bowiem dokument fundacji kościoła w Niepołomicach, również przez autora Roczników zaliczany do ekspiacyjnych świątyń Kazimierzowskich, w którym czytamy, iż król wznosi go na prośbę biskupa, ale nie ma w nim ani jednego słowa nt. ekspiacji za zabójstwo Baryczki. Tak naprawdę nie ma na to potwierdzenia – mówił dr Chyła.

Reklama

Naukowcy z Krakowa oraz Bydgoszczy, którzy zbadali dostępne źródła, poddają w wątpliwość wzniesienia sandomierskiej kolegiaty jako akt pokutny za śmierć wikariusza krakowskiej katedry. Obecna katedra sandomierska została wzniesiona jako gotycka, a czas jej powstania został określony na lata 1360-80.

– Ostatnie prace konserwatorskie, prowadzone m.in. w zachodniej kruchcie, przyniosły niezwykłe odkrycie. Ujawniły na łuku gotyckiego portalu zakryty do tej pory napis z datą: Anno Domini 1361. Daje to bardzo mocne podstawy do twierdzenia, iż dzieło fundacyjne ostatniego Piasta na polskim tronie zostało w tym roku ukończone w swym głównym zrębie. Prace wykończeniowe trwały zapewne jeszcze przez kolejne dwie dekady, ponieważ wiemy, że uroczysta konsekracja nastąpiła już po śmierci Kazimierza w roku 1382 i dokonał jej biskup krakowski Jan Radlica. Kolegiata jest symbolem zainteresowania króla miastem i wielką fundacją, która przetrwała do dzisiaj – mówił Roman Chyła.

Była ona także symbolem władzy królewskiej, oznaczającej zwierzchnictwo króla nad danym terytorium. Stąd na siedmiu zwornikach, na krzyżowo-żebrowym sklepieniu, widnieją herby ziem identyfikowanych jako wchodzących w skład królestwa. Na jednym z nich z herbem Ziemi Dobrzyńskiej zaś umieszczono – jak się przyjmuje –podobiznę samego fundatora, przedstawiającą głowę z bujnym zarostem zwieńczoną koroną.

Reklama

– Nieżyjący już prof. Jerzy Wyrozumski podczas pobytu przed kilku laty w Sandomierzu podkreślił, iż Kazimierz Wielki kolegiatę ufundował, założył i bogato uposażył, jak podają źródła. Również w rękopisie Biblii, przechowywanej przez wieki w Bibliotece Kapitulnej, zachował się herb królewski. Na kracie 29 w prawym marginesie została diagonalnie umieszczona tarcza z piastowskim orłem w koronie, otoczona łacińską inskrypcją: Signum magnifici Kazimiri Dei gratia regis Poloniae. To są materialne symbole Kazimierzowskie w Sandomierzu – opowiada dr Roman Chyła.

Sandomierscy współpracownicy

Jak podkreślał dr Roman Chyła, częste pobyty Kazimierza Wielkiego w Sandomierzu mogły wiązać się ze sposobem sprawowania przez niego władzy, w tym przede wszystkim sądowniczej, która wymuszała na królu ciągłe podróże do głównych grodów w państwie. Wawel w Krakowie nie był stolicą państwa w dzisiejszym rozumieniu jako miejsce stałego pobytu króla. Historyk zwraca także uwagę, że wśród najbliższych współpracowników króla było wielu urzędników będących członkami kapituły kolegiackiej w Sandomierzu.

– Kazimierz Wielki miał ogromne wyczucie do ludzi, co dla władcy, polityka jest niezmiernie ważne. Dobierał niebywale zdolnych, inteligentnych i nastawionych propaństwowo współpracowników, wśród których byli także przedstawiciele kapituły kolegiaty Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Sandomierzu – podkreśla historyk.

Reklama

Wśród współpracowników króla znaleźli się m.in. kanonik Dzierżyk ze Stróży, który w 1337 r. i na początku lat 40. posłował do Awinionu. Znaczącą postacią na dworze króla był również Jarosław Bogoria ze Skotnik pełniący funkcję pełnomocnika w procesie z Krzyżakami, który do czasu uzyskania biskupiej mitry i nominacji arcybiskupiej w 1342 r. był w gronie sandomierskich kanoników. Wśród bliskich współpracowników był również Przybysław alias Marek z Przybysławic, będący notariuszem królewskim, który w końcu lat 50. zajmował prepozyturę w kolegiacie sandomierskiej. Należy wspomnieć także Zaklikę z Międzygórza, dworzanina królewskiego, czy Zawiszę z Kurozwęk, również kanonika sandomierskiego i bliskiego współpracownika Kazimierza Wielkiego.

– Patrząc na te wszystkie nazwiska, fakty, możemy być pewni, że owa hipotetyczna liczba 18 pobytów, obejmujących 25 miesięcy spędzonych przez Kazimierza Wielkiego w Sandomierzu, jest bliska prawdy. Nie można jednak zapominać, że owych wizyt mogło być znacznie więcej. O tych kilkunastu wiemy z zachowanych źródeł, które są niekompletne, przecież wiele z nich nie zachowało się do naszych czasów – ubolewa Roman Chyła.

Sandomierz bez wątpliwości był jednym z najważniejszych ośrodków monarchii dwóch ostatnich Piastów zasiadających na polskim tronie. Nie wiadomo, kiedy po raz pierwszy Kazimierz Wielki zawitał do Sandomierza. Wiemy natomiast, kiedy był w nim po raz ostatni, a działo się to w dramatycznych okolicznościach, na kilka tygodni przed śmiercią, która zabrała króla 5 listopada 1370 r. z zamku na Wawelu.

2021-04-14 07:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kaczyński: prawo w dzisiejszej Polsce nie obowiązuje, zostało zniesione

2025-11-10 10:49

[ TEMATY ]

Jarosław Kaczyński

prawo w Polsce

nie obowiązuje

zostało zniesione

PAP

Jarosław Kaczyński składa kwiaty pod Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku

Jarosław Kaczyński składa kwiaty pod Pomnikiem Ofiar Tragedii Smoleńskiej 2010 roku

Prawo w dzisiejszej Polsce nie obowiązuje, zostało zniesione; działalność szefa MS Waldemara Żurka oraz premiera Donalda Tuska to drwiny ze społeczeństwa - ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej.

Kaczyński zabrał głos w poniedziałek podczas obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej na placu Piłsudskiego w Warszawie. Jego wystąpienie było zagłuszane przez grupę osób sprzeciwiających się uroczystościom. Prezes PiS wezwał policjantów do podjęcia wobec nich interwencji, po czym stwierdził, że „w dzisiejszej Polsce prawo nie obowiązuje”.
CZYTAJ DALEJ

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Boże ojców naszych, wielki i miłosierny! Panie życia i pokoju, Ojcze wszystkich ludzi. Twoją wolą jest pokój, a nie udręczenie. Potęp wojny i obal pychę gwałtowników. Wysłałeś Syna swego Jezusa Chrystusa, aby głosił pokój bliskim i dalekim i zjednoczył w jedną rodzinę ludzi wszystkich ras i pokoleń.
CZYTAJ DALEJ

Prezydent RP dziękuje za „wymowną” uroczystość w Notre-Dame

2025-11-11 08:20

[ TEMATY ]

Francja

Notre‑Dame

Prezydent RP

wymowna uroczystość

Nicole Stoj / Polskifr.fr

Wprowadzenie Ikony Jasnogórskiej do Kaplicy Polskiej w katedrze Notre-Dame

Wprowadzenie Ikony Jasnogórskiej do Kaplicy Polskiej w katedrze Notre-Dame

Dziękuję za tę wymowną uroczystość, w której splatają się losy naszych dwóch wspierających się narodów. Mam na myśli zarówno dzieje polskich zmagań o wolność, podczas których niejednokrotnie pomagali nam Francuzi, jak i współczesne starania o zachowanie chrześcijańskiego dziedzictwa - tutaj, w kolebce kultury i wiary katolickiej - napisał Prezydent RP Karol Nawrocki w liście z okazji ponownego wprowadzenia Ikony Jasnogórskiej do Kaplicy Polskiej w katedrze Notre-Dame, który uczestnicząca w uroczystości Pierwsza Dama RP Marta Nawrocka przekazała na ręce Rektora Polskiej Misji Katolickiej we Francji ks. Bogusława Brzysia.

Prezydent Nawrocki wyraził radość z „przywrócenia świetności i blasku paryskiej katedrze Notre-Dame po tragicznym pożarze z 15 kwietnia 2019 roku”. Napisał:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję