Reklama

Dookoła Polski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Porządki po nawałnicach

Zapowiedź premier Beaty Szydło, że zniszczone w wyniku niedawnych nawałnic domy zostaną, dzięki publicznemu wsparciu, odbudowane, mogła podnieść na duchu poszkodowanych. – Nie będzie to trwało krótko. Najważniejsza jednak jest pomoc ludziom, by mogli przed zimą odbudować swoje domy. Szkody w energetyce, w lasach będą usuwane jeszcze długo – dodała. W wyniku nawałnic, które przeszły nad Polską, uszkodzonych zostało ponad 4,5 tys. budynków, z czego znaczną część stanowią budynki mieszkalne. Zginęło 6 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.

Szefowa rządu zapowiedziała, że do końca miesiąca szkody będą oszacowane. Już we wrześniu na konta poszkodowanych wpłyną pieniądze na odbudowę domów. W MSWiA powstało rozporządzenie upraszczające procedury związane z remontem i odbudową domów. Kwota odszkodowania została podwyższona ze 100 do 200 tys. zł, a dla budynków gospodarczych – do 100 tys. zł. Ta kwota może ulec podwyższeniu – zapowiedział szef MSWiA. Resort finansów poinformował o zaniechaniu poboru podatku z tytułu darowizn dla ofiar kataklizmu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zniszczonych zostało ok. 40 tys. hektarów lasów. Ich odbudowa, według oceny resortu środowiska, zajmie ok. 3 lat. Powalone drzewa tylko częściowo mogą być wykorzystane przez przemysł drzewny. Ostatnie nawałnice były – według oceny resortu środowiska – sytuacją wyjątkową i niespotykaną w ostatnich dziesięcioleciach. – Katastrofy ekologiczne występowały zawsze, ale osobiście nie zetknąłem się z podobną sytuacją – zaznaczył Paweł Sałek, wiceminister środowiska i pełnomocnik rządu ds. polityki klimatycznej.

Wojciech Dudkiewicz

* * *

Bez przydziału

Nie – dla relokacji imigrantów! Te słowa padły po kolejnej fali ataków terrorystycznych w Europie. Polska nie zgodzi się na przymusowy przydział imigrantów, którzy zbyt łatwo zostali wpuszczeni do państw grających pierwsze skrzypce w UE, a które teraz chciałyby podzielić się problemami z innymi krajami. Jak zapowiedział wiceszef MON Michał Dworczyk, nie będzie zgody na przymusową przeprowadzkę do Polski osób, których nie możemy zweryfikować pod względem bezpieczeństwa, grup, które tworzą enklawy, które nie integrują się ze społecznością. Albo Europa się zmieni – w tym zmieni podejście do bezpieczeństwa ogólnoeuropejskiego – albo jej przyszłość w obecnym kształcie staje pod znakiem zapytania – ocenił Dworczyk, nawiązując do ostatnich zamachów dżihadystów w kilku miejscach w Europie. Według niego, potrzebne jest konkretne działanie – zmiana polityki migracyjnej. Europa staje przed dramatycznym wyborem: albo będzie mówić tylko o empatii, współczuciu, albo zdobędzie się na refleksję i zacznie podejmować realne decyzje. Jak ocenia premier Beata Szydło, z obecnej polityki migracyjnej, szczególnie forsowanej przez kanclerz Niemiec Angelę Merkel, korzystają ci, którzy dziś sieją śmierć w Europie. Jak zaznaczyła, nie ma jednej recepty na zwalczenie terroryzmu, ale trzeba wprowadzić skuteczne działania.

wd

* * *

Skoncentrujmy się

Reklama

Zanim poznaliśmy szczegóły przygotowywanego w resorcie kultury projektu ustawy o dekoncentracji w mediach (ma być gotowy jesienią), już odezwały się głosy krytyków dobrej zmiany. Prof. Robert Grzeszczak, prawnik z Uniwersytetu Warszawskiego, ocenił, że ustawa może być sprzeczna z przepisami UE. Może albo nie może – chciałoby się ocenić – bo założenia projektu będą dopiero konsultowane m.in. z prezydentem RP. Ale z góry wiadomo, że nie tylko prof. Grzeszczak nie będzie miał powodów, by ocenić projekt pozytywnie. Ustawy, które mogą wzmocnić Polskę, muszą być niezgodne z przepisami UE, które z kolei mają wzmacniać jej liderów. Projekt na razie jest poufny, ale – jak przyznaje wiceminister kultury Jarosław Sellin – ma rozbić monopol w mediach. Jak wskazuje Sellin, w ciągu ostatnich 25 lat dopuszczono do nadmiernej koncentracji kapitału, a chodzi głównie o kapitał niemiecki na rynku prasowym. Tym bardziej będzie atakowany.

wd

* * *

Przejmują Sierpień

Bezczelność nie ma czasem granic. Na placu Solidarności w Gdańsku, w kluczowym miejscu obchodów podpisania porozumień sierpniowych, chce rozgościć się KOD. I to KOD... zaprasza Solidarność jako gościa na uroczystości. – Mamy nadzieję, że nikt nie zorganizuje tam żadnych happeningów, bo plac Solidarności nie jest Hyde Parkiem – powiedział Wojciech Książek z zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”. Oczywiście, związek organizuje tam swoje uroczystości 31 sierpnia. Rozpocznie je od Mszy św., aby po niej przejść pod bramę numer 2. w stoczni, gdzie gdańska Solidarność spotyka się od lat. Gdańscy związkowcy odbierają działania KOD jako prowokację, chęć wykorzystania Sierpnia’80 do zdobycia popularności.

jk

* * *

Krewki aktywista

Reklama

Trudno, żeby było inaczej: ks. Tomasz Duszkiewicz, duszpasterz Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku, zaatakowany przez aktywistę blokującego wywóz drzew wycinanych z powodu plagi kornika w Puszczy Białowieskiej, przebaczył agresorowi. Według relacji duchownego, który dokumentował blokadę aparatem w telefonie komórkowym, jeden z aktywistów wyrwał mu telefon i uderzył go. Ks. Duszkiewicz trafił do szpitala. Policja wszczęła postępowanie w sprawie napaści, zarzuciła 51-letniemu mężczyźnie, który groził duszpasterzowi śmiercią, formułowanie gróźb karalnych i naruszenie nietykalności cielesnej. – Przykro mi, że spotkałem się z taką formą terroryzmu ekologicznego. Wybaczam temu człowiekowi. Ci ludzie mają złe zamiary, mimo to wybaczam im. Mam nadzieję, że przyjdzie nawrócenie – powiedział ks. Duszkiewicz.

wd

* * *

Rejestracja komitetu #ZATRZYMAJABORCJE

Zakaz zabijania chorych dzieci

Wniosek o rejestrację komitetu #ZatrzymajAborcje wraz z projektem ustawy zakazującej aborcji chorych i niepełnosprawnych dzieci oraz 1 tys. podpisów trafiły 17 sierpnia br. do Sejmu RP. Marszałek Sejmu ma odtąd 14 dni na rejestrację komitetu, który będzie zbierał podpisy pod zakazem aborcji eugenicznej. Autorzy projektu będą mieli 3 miesiące na zbiórkę minimum 100 tys. podpisów. – Praktyka pokazuje, że tych podpisów jest kilkaset tysięcy. A tym razem mam nadzieję, że będzie ich jeszcze więcej – podkreśliła Kaja Godek, pełnomocnik Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej #ZatrzymajAborcje.

Projekt jest bardzo prosty i ma na celu zmianę ustawy polegającą na wykreśleniu z niej tylko jednego punktu, który dopuszcza zabijanie nienarodzonego dziecka, gdy diagnoza wskazuje na duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia albo nieuleczalnej choroby. – Tak jak teraz nie można zabijać dzieci zdrowych, tak nie będzie wolno zabijać dzieci chorych – podsumowała Kaja Godek.

Reklama

Projekt został złożony przez Kaję Godek z Fundacji „Życie i Rodzina” oraz Magdalenę Korzekwę-Kaliszuk, dyrektor CitizenGO. Warto dodać, że kilkadziesiąt z wymaganych 1 tys. podpisów zostało zebranych przez osoby niepełnosprawne z domu prowadzonego przez Caritas Diecezji Kieleckiej. – To bardzo symboliczne, bo przecież te osoby można było legalnie zabić przed urodzeniem, a dziś walczą o życie innych, u których wystąpiło podejrzenie o niepełnosprawność – zauważyła Magdalena Korzekwa-Kaliszuk.

#ZatrzymajAborcje ma pełne poparcie polskich biskupów, którzy polecają modlitwie tę inicjatywę i popierają zbieranie podpisów. Wielu hierarchów zwracało na to uwagę podczas uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. – Potwierdzamy poparcie dla inicjatywy powstrzymania aborcji w Polsce. Prawo do życia jest prawem każdego człowieka, a nie tylko kwestią wyznaniową czy światopoglądową – powiedział metropolita częstochowski abp Wacław Depo podczas głównych uroczystości na Jasnej Górze 15 sierpnia br.

Artur Stelmasiak

* * *

Libiąż – Honorowe obywatelstwo

Wyróżnienie dla Heleny Kmieć

Podczas uroczystej sesji Rady Miasta Libiąża 18 sierpnia br. radni nadali tytuł honorowego obywatela miasta śp. Helenie Kmieć – świeckiej wolontariuszce misyjnej zamordowanej w styczniu br. w Boliwii. Jednocześnie nazwali jej imieniem jedną z ulic w Libiążu.

Zdaniem ks. Michała Klisia, proboszcza parafii pw. Przemienienia Pańskiego w Libiążu, jest bardzo prawdopodobne, że po 5 latach od śmierci Heleny rozpocznie się jej proces beatyfikacyjny. Ks. Kliś przytoczył świadectwo ks. Franciszka Ślusarczyka z Łagiewnik. Wspominał on jednego z kleryków, który wahał się, czy zostać księdzem. – Polecono mu, by posłuchał konferencji, którą we Wrocławiu wygłosiła Helena. Posłuchał, a po święceniach przyjechał na jej grób, by podziękować za pomoc w podjęciu decyzji.

KAI

* * *

Krótko

Reklama

• MSWiA zapowiedziało modernizację systemu alarmowania ludności o nadciągających zagrożeniach. To reakcja na dramat mieszkańców północno-zachodniej Polski po ostatnich huraganowych wiatrach. Głównym elementem systemu będą syreny alarmowe. Informacje o zagrożeniach będą również przychodzić na telefony komórkowe osób znajdujących się w zagrożonym regionie.

• „Wiadomości” – największy telewizyjny program informacyjny w Polsce – mają nowego szefa. Kierującą programem od półtora roku Marzenę Paczuską zastąpił dziennikarz tego programu Jarosław Olechowski.

• 300 osób ewakuowano z części terminala przylotów warszawskiego Lotniska Chopina. Powodem akcji był pozostawiony na lotnisku bagaż.

• Zmarł Janusz Głowacki – dramaturg, prozaik, felietonista, autor scenariuszy filmowych, laureat prestiżowych nagród literackich.

• Orlen i Lotos zapowiedziały wycofanie ze sprzedaży na swoich stacjach napojów Tiger. Polskie Radio również zdecydowało, że nie będzie kupować produktów Maspexu, czyli firmy, do której należy Tiger. To reakcja na obraźliwą reklamę napoju Tiger, upublicznioną w sieci w trakcie obchodów rocznicy Powstania Warszawskiego.

• Sondaż przeprowadzony dla „Rzeczpospolitej” pokazuje, czego najbardziej się boimy. Na 1. miejscu jest imperialistyczna polityka Rosji, której obawia się 40 proc. respondentów. Co 5. badany w katalogu niebezpieczeństw umieścił zamachy terrorystyczne, a co 10. – politykę Niemiec.

• Protestujący przeciw wycinaniu chorych drzew w Puszczy Białowieskiej uderzyli duszpasterza Lasów Państwowych ks. Tomasza Duszkiewicza. Jeden mężczyzna z grupy mu groził. W związku z tym zdarzeniem 51-letniemu mężczyźnie postawiono zarzut kierowania gróźb karalnych pod adresem kapłana.

2017-08-23 10:47

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV u benedyktynów na Awentynie

2025-11-10 09:52

[ TEMATY ]

benedyktyni

Leon XIV

Włodzimierz Rędzioch

Opactwo i kościół św. Anzelma na Awentynie w Rzymie

Opactwo i kościół św. Anzelma na Awentynie w Rzymie

Awentyn to jedno z siedmiu wzgórz, na których założono Rzym – jest położone najbardziej na południe i odizolowane. Ma strome zbocza, które schodzą do Tybru. Na jego szczycie znajdują się dziś historyczne świątynie tak jak bazylika św. Sabiny, bazylika świętych Bonifacego i Aleksego oraz kościół św. Anzelma. Katolikom na całym świecie znany jest właśnie kościół sant’Anselmo, bo tutaj od 1962 roku papieże rozpoczynają procesję popielcową - wraz z kardynałami, biskupami oraz mnichami benedyktyńskimi i dominikańskimi, prowadzą procesję, która kończy się w kościele Santa Sabina.

Najnowasza historia tego kościoła związana jest z Leonem XIII - w 1888 roku papież powierzył arcybiskupowi Katanii, benedyktynowi Giuseppe Benedetto Dusmetowi, zadanie ponownego otwarcia zabytkowego kolegium Sant'Anselmo (św. Anzelma). Architektem budowli był pierwszy opat prymas, Ildebrando De Hemptinne, a budowę powierzono słynnemu wówczas architektowi Francesco Vespignaniemu. Nowy kościół Sant'Anselmo został ukończony i konsekrowany 11 listopada 1900 roku, dokładnie 125 lat temu, ale Papież, wówczas „więzień Watykanu” nie mógł w uczestniczyć w tej ceremonii.
CZYTAJ DALEJ

Wieczór Marcinowy w Sicinach

2025-11-10 17:24

ks. Łukasz Romańczuk

Procesja ze "św. Marcinem" na koniu

Procesja ze św. Marcinem na koniu

W przededniu liturgicznego wspomnienia św. Marcina mieszkańcy parafii z Sicin uczcili swojego patrona Eucharystią, procesją ze “św. Marcinem” oraz wieczorem z przedstawieniami i biesiadą przy ognisku.

Eucharystii przewodniczył ks. Mariusz Sajdak, proboszcz parafii św. Antoniego w Ratajnie. W homilii nawiązał do postawy miłosierdzia, pokazując na przykładzie uczynków Miłosierdzia względem duszy i ciała, jaką jest różnica między byciem dobrym a miłosiernym. - Kiedy jestem dobry wspieram jakąś grupę osób, a kiedy jestem miłosierny, czynię to względem konkretnej osoby. Jezus nie chce żebyśmy byli dobry przy okazji, ale chce żebyśmy sami stawali się dobrocią, a to już jest miłosierdzie - zaznaczył kaznodzieja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję