Pragniemy przypomnieć sobie i Wam radosną nowinę, jaką przyniósł ze sobą anioł nadziei, Jan Paweł II, w sierpniu ubiegłego roku. W powitalnym słowie na lotnisku w Balicach mówił do całego narodu: "Wszystkim
moim rodakom przynoszę dziś przesłanie nadziei, płynące z Dobrej Nowiny, że Bóg bogaty w miłosierdzie, w Chrystusie każdego dnia objawia swoją miłość. To On, zmartwychwstały Chrystus, mówi dziś do każdego
i każdej z nas: «Przestań się lękać! Jam jest Pierwszy i Ostatni, i żyjący. Byłem umarły, a oto jestem żyjący na wieki wieków!» (Ap 1,17-18). Oto przesłanie Bożego miłosierdzia, które przynoszę
dziś mojej Ojczyźnie i moim rodakom: «przestań się lękać!». Zaufaj Bogu, który bogaty jest w miłosierdzie. Jest z tobą Chrystus, niezawodny dawca nadziei!" (Przem. na lotnisku, 16 sierpnia 2002
r., n 3). W tym samym przemówieniu Jan Paweł II pamiętał o chorych, gdy mówił: "W szczególny sposób pozdrawiam też dotkniętych cierpieniem: ludzi chorych, samotnych, w podeszłym wieku, ludzi żyjących
w ubóstwie i niedostatku".
Słowa nadprzyrodzonej nadziei i ojcowskiego pozdrowienia skierowane do chorych, w które włączają się biskupi i duszpasterze diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, niech będą znakiem stałej łączności
duchowej z wszystkimi naszymi braćmi i siostrami, których doświadcza mniejszy lub większy krzyż na drodze życia.
Dziękujemy Wam za przykład heroicznej cierpliwości, mocy ducha, a szczególnie za pamięć w modlitwie i ofiarowanie cierpień w intencji świętości duszpasterzy i alumnów seminarium oraz w intencji licznych
i świętych powołań do kapłaństwa i życia konsekrowanego (...).
Pozwólcie, że w Waszym imieniu podziękujemy wszystkim członkom waszych rodzin: żonom, mężom, dzieciom i wnukom, którzy z wielką miłością troszczą się o starszych i chorych z rodziny.
Pragniemy podziękować lekarzom, farmaceutom i personelowi szpitali, hospicjów i placówek opieki społecznej za ich dar opieki lekarskiej i pielęgniarskiej, pełniony często z wielkim poświęceniem własnego
zdrowia i czasu dla własnej rodziny (...).
Na szczególną wdzięczność zasługują wszyscy wolontariusze, którzy bezinteresownie, z sercem pełnym Bożej miłości, oddają czas na odwiedziny i pomoc chorym i osobom starszym w domach rodzinnych, w
szpitalach, hospicjach i domach opieki.
Niech nasza wdzięczność wobec naszych sióstr i braci niosących dar obecności, dar miłości czynnej, wyzwala w nas i w nich jeszcze więcej dobra i miłości.
Maryja z Jasnej Góry i z każdego miejsca, w którym Jej Ikona się znajduje, przychodzi do nas jako pomoc i obrona - powiedział w rozmowie z Polskifr.fr metropolita warszawski abp Adrian Galbas.
Jak dodał, Maryja niesie pomoc ludziom słabym i broni ludzi zagrożonych, gdyż „podnosi nas z naszych słabości, z naszych różnych bied, z naszych lęków, z naszych różnych braków nadziei, z niedowierzania samym sobie i światu. Przychodzi jako obrona przed zagrożeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi”, wśród których znajduje się również utrata wiary.
„Wszystko, co czynicie, niech się dokonuje w miłości” - mawiał św. Karol Boromeusz. Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że w tym zdaniu wyraża się cała Ewangelia Chrystusowa. Jednocześnie stanowi ono motto życia i działalności św. Karola Boromeusza, którego Kościół liturgicznie wspomina 4 listopada.
Przyszło mu żyć w trudnych dla Kościoła czasach: zepsucia moralnego pośród duchowieństwa oraz reakcji na to zjawisko - reformacji i walki z nią. Karol Boromeusz urodził się w 1538 r. na zamku Arona w Longobardii. Ukończył studia prawnicze. Był znawcą sztuki. W wieku 23 lat, z woli swego wuja - papieża Piusa IV, na drodze nepotyzmu został kardynałem i arcybiskupem Mediolanu, lecz święcenia biskupie przyjął 2 lata później. Ta nominacja, jak się później okazało, była „błogosławioną”.
Kiedy młody Karol Boromeusz zostawał kardynałem i przyjmował sakrę biskupią, w ostateczną fazę obrad wchodził Sobór Trydencki (1545-63). Wyznaczył on zdecydowany zwrot w historii świata chrześcijańskiego. Sprecyzowano wówczas liczne punkty nauki i dyscypliny, m.in. zreformowano biskupstwo, określono warunki, jakie trzeba spełnić, aby móc przyjąć święcenia, zajęto się (głównie przez polecenie tworzenia seminariów) lekceważoną często formacją kapłańską, zredagowano katechizm dla nauczania ludu Bożego, który nie był systematycznie pouczany. Sobór ten miał liczne dobroczynne skutki. Pozwolił m.in. zacieśnić więzy, jakie powinny łączyć papieża ze wszystkimi członkami Kościoła.
Jednak, aby decyzje były skuteczne, trzeba je umieć wcielić w życie. Temu głównie zadaniu poświęcił życie młody kard. Boromeusz. Od momentu objęcia diecezji jego dewiza zawarła się w dwóch słowach: modlitwa i umartwienie. Mimo młodego wieku, nie brakowało mu godności.
W 23. roku życia nie uległ pokusie władzy i pieniądza, żył ubogo jak mnich.
Kard. Boromeusz był przykładem biskupa reformatora - takiego, jakiego pragnął Sobór. Aby uświadomić sobie ogrom zadań, jakie musiał podjąć Karol Boromeusz, trzeba wspomnieć, że jego diecezja liczyła 53 parafie, 45 kolegiat, ponad 100 klasztorów - w sumie 3352 kapłanów diecezjalnych i 2114 zakonników oraz ok. 560 tys. wiernych. Na jej terenie obsługiwano 740 szkół i 16 przytułków. Kardynał przeżył liczne konflikty z władzami świeckimi, jak i z kapłanami i zakonnikami. Jeden z mnichów chciał go nawet zabić, gdy ten modlił się w prywatnym oratorium.
Kard. Boromeusz był prawdziwym pasterzem owczarni Pana, dlatego poznawał ją bardzo dokładnie. Ze skromną eskortą odbywał liczne podróże duszpasterskie. W parafiach szukał kontaktu z ludnością, godzinami sam spowiadał, głosił Słowo Boże, odprawiał Mszę św. Jego prostota i świętość pozwoliły mu zdobywać kolejne dusze.
5 listopada mija 40 lat od pierwszej w Polsce udanej transplantacji serca. – Nie do końca wierzyłem, że to się uda, ale gdy serce podjęło pracę, wiedzieliśmy, że dokonaliśmy czegoś, co wydawało się niemożliwe – powiedział PAP kardiochirurg prof. Andrzej Bochenek, członek zespołu prof. Zbigniewa Religi.
5 listopada 1985 roku w Zabrzu prof. Zbigniew Religa przeprowadził pierwszy udany przeszczep serca w Polsce.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.