Reklama

Wiadomości

Barbara Sowa ps. "Basia"

Zmarła najstarsza uczestniczka Powstania Warszawskiego

Barbara Sowa ps. "Basia", najstarsza uczestniczka Powstania Warszawskiego odeszła w czwartek w wieku 106 lat. O śmierci, za zgodą rodziny, poinformowała ogólnopolska kampania BohaterON.

[ TEMATY ]

Armia Krajowa

Powstanie Warszawskie

Barbara Sowa

R.I.P.

x.com/NieZapomnijONas

Barbara Sowa ps. "Basia"

Barbara Sowa ps. Basia

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Barbara Sowa wywodziła się z warszawskiej rodziny o patriotycznych tradycjach. Ojciec, Paweł Gettel, był działaczem politycznym. Matka pracowała w Narodowym Banku Polskim. Barbara studiowała w warszawskiej Szkole Głównej Handlowej. We wrześniu 1939 roku miała rozpocząć ostatni semestr nauki.

25 stycznia 1940 roku wstąpiła do Związku Walki Zbrojnej, późniejszej AK, wprowadzona przez siostrę Zofię Gettel. Dostała przydział do Sanitariatu IV Obwodu "Grzymała" (Ochota) Warszawskiego Okręgu Armii Krajowej, gdzie jej przełożonym był Szef Sanitarny Obwodu kpt. lek. Jan Zaborowski ps. "Andrzejewski".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas okupacji uczestniczyła w konspiracyjnych kursach pielęgniarskich oraz odbyła tajną praktykę szpitalną u dr Janiny Bachańskiej - Kuźniecow ps. Jakub w Szpitalu Dzieciątka Jezus w Warszawie. W razie potrzeby pełniła także doraźnie funkcję łączniczki i "kolporterki".

Podczas powstania początkowo prowadziła w piwnicach domu przy ul. Barskiej 5 prowizoryczny lazaret, w którym leżało przynajmniej kilkunastu ciężej rannych powstańców z ataków na Dom Akademicki i Antonin.

Reklama

"Od 2-3 sierpnia działała na terenie tzw. Reduty Kaliskiej współorganizując tymczasowy szpital w piwnicach zdobytego gmachu Polskiego Monopolu Tytoniowego przy ul. Kaliskiej 1, sanitariuszka pod kierunkiem dr. Janiny Bachańskiej - Kuźniecow i dr. Anatola Kuźniecowa. W kolejnych dniach wobec nieustającego ostrzału szpitala powstańczego, który znalazł się w samym centrum zaciętych walk, wraz z sanitariuszkami +Romą+ i +Marysią+ ewakuowały rannych ze szpitala w Monopolu do mieszkań prywatnych przy ul. Jotejki 6 i 8. Transportowała także opatrunki i leki" - informuje w powstańczym biogramie Muzeum Powstania Warszawskiego.

"Po upadku dzielnicy przebywała w obozie tymczasowym na +Zieleniaku+, skąd została skierowana do Pruszkowa. W drodze z transportu udało jej się zbiec. Dotarła do Milanówka, gdzie ukrywała się, a jednocześnie usiłowała nawiązać zerwany przez wyjście z Warszawy kontakt z macierzystym szpitalem. Około 15 września dotarła do organizującego się w dworku p. Kapuścińskiej w Łuszczewie nowego szpitala polowego. Obsadę szpitala utworzyły sanitariuszki z +Reduty+ oraz lekarze, m. in. Jan Dembowski, dr Janina Bachańską-Kuźniecow i jej mąż dr Anatol Kuźniecow.

Wkrótce personel szpitalny niósł szeroką opiekę dla rannych żołnierzy +Grupy Kampinos+ przywożonych z okolicznych miejscowości przez chłopów. Służbę medyczną zakończyła dopiero w sierpniu 1945 roku" - podaje MPW. W jednym ze szpitali poznała żołnierza Stołpecko-Nalibockiego zgrupowania AK por. "Góry-Doliny" - Bernarda Sowę ps. "Bernard" - przyszłego męża. Zamieszkali we Wrocławiu w listopadzie 1945 roku. A ślub wzięli w Poznaniu 31 grudnia 1946 roku.

Do urodzenia dzieci pracowała w Pafawagu, a od 1953 roku w zakładach energetycznych we Wrocławiu. Została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski w 2018 roku, Krzyżem Armii Krajowej, Warszawskim Krzyżem Powstańczym, Odznaką Weterana Walk o Niepodległość oraz Odznaką Pamiątkową Akcji "Burza". Odeszła w czwartek nad ranem w wieku 106 lat.

2024-08-01 11:48

Oceń: +13 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarła mama ks. Wojciecha Węgrzyniaka

2025-12-12 08:06

[ TEMATY ]

ks. Wojciech Węgrzyniak

Wojciech Węgrzyniak/Facebook

W czwartek wieczorem zmarła mama Księdza Wojciecha Węgrzyniaka. Miała 86 lat. Duchowny poinformował o śmierci we wpisie na jego profilu na Facebooku.

"W czwartek wieczorem przeszła z życia do Życia nasza mama, Wiktora Węgrzyniak, z domu Zązel, przeżywszy lat 86 i zostawiając na tym świecie spory kawałek dobrego serca.
CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie rzecznika diecezji pelplińskiej w związku z informacją o aresztowaniu ks. Waldemara P.

2025-12-12 23:19

[ TEMATY ]

diecezja pelplińska

Adobe Stock

W związku z informacją o aresztowaniu ks. Waldemara P., Diecezja Pelplińska wyraża zdecydowany brak zgody na jakąkolwiek krzywdę, a zwłaszcza na wykorzystanie małoletnich. Osoby pokrzywdzone i ich najbliżsi otrzymali i otrzymają wsparcie w dialogu z ich potrzebami i oczekiwaniami - brzmi początek oświadczenia.

W związku z informacją o aresztowaniu ks. Waldemara P., Diecezja Pelplińska wyraża zdecydowany brak zgody na jakąkolwiek krzywdę, a zwłaszcza na wykorzystanie małoletnich. Osoby pokrzywdzone i ich najbliżsi otrzymali i otrzymają wsparcie w dialogu z ich potrzebami i oczekiwaniami.
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego musimy zakazać telefonów – dla dobra dzieci, relacji i… sensu edukacji

2025-12-12 20:11

[ TEMATY ]

szkoła

felieton

Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

W debacie o edukacji padają słowa: „innowacja”, „nowoczesność”, „cyfrowa przyszłość”. A tymczasem najważniejsza rzecz dzieje się tuż pod naszymi nosami: dzieci przestają być w szkole obecne. Dosłownie i w przenośni. W świecie pełnym ekranów szkoła jest jednym z ostatnich miejsc, które może (i musi) dać im ukojenie od cyfrowego zgiełku. Dlatego zakaz telefonów nie jest zamachem na wolność, lecz oddechem dla ich młodych, przeciążonych głów.

Pracowałem w dwóch szkołach o diametralnie różnych zasadach: w jednej dzieci mogły używać telefonów na przerwach, w drugiej – nie. Różnica była uderzająca. W szkole, gdzie telefony były dozwolone, uczniowie wchodzili na lekcję jak w półśnie. Jeszcze kończyli misję w grze, scrollowali w telefonie, odpisywali na wiadomości. Oczy przyklejone do ekranu, a w tle – dzwonki powiadomień. Było normalne, że w trakcie zajęć ktoś odbierał telefon od rodzica: „Ale to mama, proszę pana”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję